» » Koncept

Koncept


wersja do druku

A jak dobrze ty ruszasz łepetyną?

Redakcja: Karolina 'Isadora' Małkiewicz, Jarek 'jareckr' Rusak, Matylda 'Melanto' Zatorska, Adam 'Rockas' Sowiński

Koncept
Kalambury to gra, którą zna chyba każdy – wszak potrzeba tylko chęci i odrobiny miejsca, by przeprowadzić ze znajomymi kilka partii tej gry. Nie wszystko jednak można przedstawić gestami, więc wybór możliwych zagadnień jest raczej z góry ograniczony. Problem ten rozwiązuje Koncept, planszowe kalambury. Nie jest to jednak takie proste, jak mogłoby się wydawać.

Kalambury 2.0

By zrozumieć ideę gry, trzeba najpierw opisać zawartość pudełka. Największa jest plansza z dużymi, prostymi grafikami, na której gracze będą kłaść znaczniki mające naprowadzić przeciwników na hasło. Oprócz niej znajdziemy tu dwie papierowe plansze wyjaśniające znaczenie każdej z grafik (aczkolwiek to raczej rzecz na momenty umysłowego zaćmienia, bo rysunki są tak charakterystyczne, że nie da się ich pomylić z niczym innym), kilkanaście tekturowych znaczników punktów i znaczniki kategorii stawiane na planszy, a także najważniejszy element gry: ponad setka kart z hasłami (każda zawierająca łącznie 9 propozycji). Wszystko ładnie i porządnie wykonane, chociaż znaczniki w formie sześcianów mogłyby być trochę większe, bo osoby z większymi dłońmi mogą mieć drobne problemy z ich chwytaniem.

Sama rozgrywka jest wręcz żenująco prosta – gracze dzielą się na drużyny dwuosobowe (tych może być aż sześć), i pierwsza z nich wyciąga z talii kartę, z której wybiera hasło dla przeciwników; potem zaś układa znaczniki na takich polach, by naprowadzić oponentów na właściwe rozwiązanie. Wydaje się to całkiem proste, jednak wystarczy przypatrzeć się samej planszy, by zorientować się, że wysiłek umysłowy czeka zarówno zadających zagadkę, jak i tych starających się na nią odpowiedzieć. Bo to gracze mają bezpośredni wpływ na wybór grafik dla odpowiedniego zagadnienia – jest to o tyle ważne, że prawidłowe odgadnięcie hasła przynosi punkty obu stronom. W grze nie przewidziano kar czy obostrzeń dotyczących liczby podpowiedzi, więc możliwości są naprawdę duże, tym bardziej, że można stosować podpowiedzi "wielopoziomowe". Dobrze obrazuje to przykład wzięty z instrukcji: najpierw mowa o sporcie, potem dostajemy trop odnośnie do specyfiki samej rozgrywki, a w końcu – wskazówki co do kolorów i elementów obecnych na fladze kraju, gdzie sport ten jest najpopularniejszy (odpowiednio sport, długa podłużna piłka i Stany Zjednoczone, czyli mamy do czynienia z rugby). Odgadnięcie hasła to jeden punkt dla drużyny je wybierającej i dwa punkty dla zgadującej. Rozgrywka kończy się w momencie wyczerpania puli dwunastu "podwójnych” żetonów.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Bywa trudno

Zagadnienia dzielą się na trzy poziomy – łatwy, trudny i mistrzowski. O ile pierwsze dwie kategorie nie powinny nastręczać większych problemów (chociaż już przy trudnym można mieć pewne kłopoty, kiedy przyjdzie uczestnikom przedstawić i zgadnąć hasła typu "Judasz" czy "Stroboskop"), tak prawdziwą ostrą jazdę bez trzymanki zapewnia kategoria trzecia, czyli mistrzowska. Konia z rzędem graczom, którzy zdołają zarówno ułożyć z udostępnionych grafik, jak i odgadnąć cuda typu "Hermiona Granger", "Incepcja", "Perły przed wieprze" czy "E.T.". Koncept potrafi więc zmusić szare komórki do naprawdę intensywnego wysiłku. Na szczęście jednak tak duże zróżnicowanie poziomów trudności pozwala grać w Koncept zarówno ze starymi wyjadaczami, jak i osobami, które tytuł widzą po raz pierwszy. Oczywiście dzięki temu gra nadaje się zarówno dla młodszych, jak i starszych odbiorców.

Instrukcja, mimo iż bardzo krótka, raczej nie pozostawia wątpliwości co do samej gry – znaleźć w niej można krótką ramkę z objaśnieniami w przypadku możliwych spornych kwestii, a także dwie uwagi wydawcy co do możliwych drobnych modyfikacji w rozgrywce. W efekcie Koncept to gra banalnie prosta w obsłudze, ale wymagająca naprawdę niezłej wyobraźni. Kalambury w wersji planszowej pozwalające na istne szaleństwa z hasłami (bo zapewne nic nie stoi na przeszkodzie, by wymyślić własne ich wersje, chociaż wybór spomiędzy blisko tysiąca zagadnień powinien zadowolić dosłownie każdego), co Koncept wykorzystuje bardzo dobrze. Mamy zatem do czynienia z prostą grą, która wymaga od użytkownika naprawdę dużo pomyślunku – zacne połączenie! 

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Plusy:

  • ciekawe spojrzenie na na kalambury
  • niezła jakość wykonania gry
  • potrafi być wymagająca

Minusy:

  • nie dla każdego
  • odrobinę za małe sześcianiki do wskazywania podpowiedzi

Dziękujemy wydawnictwu REBEL.pl za udostępnienie gry do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
9.0
Ocena recenzenta
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 1
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Koncept (Concept)
Typ gry: imprezowa
Projektant: Gaëtan Beaujannot, Alain Rivollet
Ilustracje: Éric Azagury, Cédric Chevalier
Wydawca oryginału: Repos Production
Data wydania oryginału: 2013
Wydawca polski: REBEL.pl
Data wydania polskiego: 2014
Liczba graczy: od 4 do 12
Wiek graczy: od 10 lat
Czas rozgrywki: ok. 40 min
Cena: 99 zł

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.