» Recenzje » Lewis & Clark

Lewis & Clark


wersja do druku

Jak zdobyto Dziki Zachód

Redakcja: Paulina 'Fleschu' Gackowska
Ilustracje: Adam 'Rockas' Sowiński

Lewis & Clark

W 1803 roku prezydent Stanów Zjednoczonych, Thomas Jefferson wysłał dwóch podróżników: Meriwethera Lewisa i Williama Clarka na pierwszą w historii wyprawę badawczą zachodnich terenów państwa. Dlaczego o tym wspominam? Otóż w grze Lewis & Clark cofniemy się w czasie i ponownie odegramy wydarzenia ze słynnej wyprawy do Luizjany. Tym razem jednak prezydent Jefferson wysłał nie jedną, a kilka ekspedycji. Czy będziesz wystarczająco dobrym dowódcą i zdobędziesz swoje miejsce w historii?

 

 

Lewis & Clark to ekonomiczno-strategiczna gra planszowa stworzona w 2013 roku przez Cédricka Chaboussita, który tym właśnie tytułem zadebiutował jako autor gier planszowych. Rozgrywka przeniesie nas do faktycznych wydarzeń z 1803 roku, gdzie jeden do pięciu graczy stanie na czele swojej ekspedycji mającej na celu zbadanie zachodnich terenów Stanów Zjednoczonych, jednak tylko zwycięzca zyska wieczną chwałę i zapewni sobie miejsce w historii.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Piękny Dziki Zachód

W pudełku z grą znajdziemy planszę przedstawiającą między innymi wioskę Indian, gdzie będziemy wykonywać nasze akcje oraz szlak, po którym będziemy się poruszać. Oprócz tego dostajemy 84 karty postaci, pięć plansz naszych ekspedycji, 12 dwustronnych kafelków łodzi, ponad 100 drewnianych znaczników surowców i figurek oraz trochę żetonów.

W stosunku do poprzedniej edycji gry pudło zyskało też plastikową wypraskę. To miłe, że wydawca pomyślał o tego typu rozwiązaniu, ponieważ wszyscy przecież lubimy, gdy każdy element gry ma swoje miejsce i nie robi się zbędny bałagan. Posiada ona jednak zaskakująco dużo wolnej przestrzeni i nie wszystko będziemy w stanie praktycznie ułożyć. Być może takie rozwiązanie zastosowano, aby pomieścić możliwe przyszłe dodatki. 

Plansza oraz wszystkie pozostałe elementy zostały wykonane z grubego kartonu bardzo dobrej jakości, co powoli staje się standardem w grach planszowych. Vincent Dutrait, który genialnie zilustrował grę zasługuje tutaj na ogromne pochwały. Plansza wręcz kipi klimatem Dzikiego zachodu, a każda z ponad 80 kart okraszona została inną, równie stosowną grafiką. Jedyne zastrzeżenia mam do jakości kart. Są one bardzo miękkie i podatne na ścieranie, więc zaopatrzenie się w koszulki wydaje się wręcz niezbędne, jeśli chcemy zadbać o walor estetyczny gry. Szkoda po prostu, aby tak cudowne i urzekające ilustracje miałyby zostać zniszczone.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Przygotowanie do wyprawy

Lewis & Clark to typowy wyścig. Ekspedycji jest kilka, jednak tylko jedna z nich zostanie zapamiętana w historii i zdobędzie wieczną chwałę. Wyprawę rozpoczynamy w porcie St. Louis, a naszym celem jest przemierzenie całego szlaku na planszy i dopłynięcie jako pierwszym do Fortu Clatsop. Zasady gry są dość proste do wytłumaczenia, jednak opanowanie sztuki ich praktycznego i umiejętnego wykorzystywania wymaga rozegrania co najmniej kilku partii.

Przed rozpoczęciem gry każdy z graczy biorących udział w rozgrywce otrzymuje specjalną planszę ekspedycji w wybranym przez siebie kolorze, figurkę Indianina oraz 3 surowce startowe, które umieszcza na swojej łodzi. Z kolei figurkę zwiadowcy i żeton obozu kładziemy na pierwszym polu szlaku na planszy. Na początku należy też przetasować stos kart nowych członków załogi i odpowiednio rozłożyć na planszy w miejscu zwanym „dziennikiem wyprawy”. Po tym wszystkim możemy rozpocząć rozgrywkę.

Sześciu wspaniałych

Na początku każda ekspedycja składa się z 5 łodzi. Trzy z nich służą do przewożenia zasobów, natomiast dwie pozostałe przeznaczone są do transportu Indian. Naszą wyprawę badawczą reprezentować będzie sześciu podstawowych podróżników. Czterej z nich (Drwal, Myśliwy, Kowal oraz Handlarz futer) służą do pozyskiwania surowców. Kolejny, czyli Tłumacz odpowiada za kontakty z rdzennymi mieszkańcami wioski i rekrutację Indian. Z kolei Generał, który jest najważniejszym członkiem załogi pozwala na poruszanie naszego zwiadowcy na szlaku do przodu. Każdy ruch należy opłacić żywnością, kanoe lub końmi, w zależności od tego jaki rodzaj transportu wybierzemy.

Wyścig po wieczną chwałę

Rozgrywkę rozpoczyna dowolnie wybrany gracz. W swojej turze obowiązkowo musimy wykonać jedną z dwóch możliwych akcji. Do wyboru mamy zagranie karty postaci z ręki bądź wykonanie akcji w wiosce.

Zagranie karty wymaga wsparcia jej w postaci siły pochodzącej z innych kart, figurek Indian bądź połączenia obu tych źródeł. Postacie dysponują siłą od 1-3 natomiast Indianie zawsze mają wartość 1. W zależności od udzielonej siły wsparcia akcję możemy wykonać jednokrotnie, dwukrotnie lub nawet trzykrotnie w danej turze. Kluczową decyzją jest wybór kart, którymi udzielimy wsparcia danej postaci, ponieważ wyłożone na stół karty stają się niedostępne do momentu rozbicia obozu, o czym napiszę później. Co ważne, podczas zbierania surowców, ich liczba generowana jest przez wszystkie zagrane na stół karty z symbolem zbieranego zasobu (również przeciwnika), jednak wykonując daną akcję nie jesteśmy zobowiązani brać wszystkich czy nawet jakichkolwiek profitów wynikających z naszego działania.

Drugą możliwą opcją jest wykonanie akcji w wiosce. Różnica polega na tym, że do tego typu działań możemy posłać wyłącznie naszych Indian. Możliwości mamy sporo: wybierając polowanie, wspierając rzemiosło czy odwiedzając lokalnych autochtonów otrzymamy dodatkowe surowce. Dobijając targu z handlarzami możemy zaopatrzyć się w kanoe oraz niezwykle cenne mustangi niezbędne do pokonania górskich odcinków szlaku. Swoje usługi oferuje nam również szaman, dzięki któremu możemy ponownie wykonać akcję z karty wcześniej wykorzystanej. Z kolei akcja powiększania ekspedycji pozwala nam zdobyć dodatkowe łodzie do przewożenia większej liczby towarów lub Indian.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

W swojej turze gracz może wykonać również dwie akcje dodatkowe. Pierwszą z nich jest rekrutacja nowych podróżników. Czynność ta wymaga opłacenia kosztów w postaci odpowiedniej liczby zasobów futra oraz ekwipunku. Ta pierwsza zależy od pozycji karty na torze zwanym „dziennikiem wyprawy”, druga natomiast od siły postaci.

Nowi podróżnicy dają ogromne możliwości strategiczne oraz pozwalają na jeszcze ciekawsze i efektywniejsze zagrania. Nie należy jednak przesadzać z gromadzeniem wielu członków załogi, gdyż - jak się później okaże - będą nas oni zwyczajnie spowalniać i opóźniać w dążeniu do celu. Kluczową kwestią jest właśnie umiejętne dobranie dwóch – maksymalnie trzech kart, które stworzą silniczek, na którym będziemy mogli pociągnąć całą resztę rozgrywki.

Wszystko byłoby szybkie, łatwe i przyjemne, gdyby nie fakt, że w trakcie rozgrywki niejednokrotnie będziemy zmuszani zatrzymać naszą ekspedycję, aby rozbić obóz i zebrać zużyte karty z powrotem na rękę. Rozbicie obozu to druga, po rekrutacji postaci, akcja opcjonalna, którą możemy wykonać przed lub po akcji obowiązkowej, jednak zmuszeni jesteśmy to zrobić, jeżeli nie mamy możliwości zagrania już jakiejkolwiek karty bądź wysłania Indianina do wioski. Podczas przenoszenia całego balastu obliczamy czas jaki przyjdzie nam spędzić w obozie. Każda niewykorzystana postać oraz nadmiarowy zasób czy Indianin na łodzi spowolnią naszą wyprawę ku zwycięstwu. Członkowie załogi będą negocjowali lepsze warunki pracy natomiast zasoby trzeba będzie wyładować i załadować ponownie przez co nasz zwiadowca, który tak prężnie powędrował do przodu, błyskawicznie cofnie się na szlaku o tyle pól, ile posiadamy nadmiarowych kart, zasobów i Indian.

Po przeprowadzeniu akcji obowiązkowej i opcjonalnie - rekrutacji oraz rozbiciu obozu w identyczny sposób następuje tura następnego w kolejności gracza. Zwycięzcą w grze zostaje uczestnik, którego obóz znajdzie się na lub poza polem oznaczonym jako Fort Clatsop. 

Zachód zdobyty!

Lewis & Clark to dosyć ciężka gra, która mimo łatwych i zrozumiałych zasad zmusza do ciągłego planowania i analizowania swoich działań. Dzięki wielu możliwym akcjom do wykonania i pokaźnej liczbie kart podróżników rozgrywka kryje wiele możliwych strategii i dróg do zwycięstwa, co jest dużą zaletą. Mnogość kart zapewnia rózwnież sporą regrywalność, a gdyby to dla kogoś było mało to do gry zostały dołączone specjalne żetony pozwalające zmienić nieco ułożenie szlaku według naszych własnych upodobań.

W trakcie rozgrywki  nasze zagrania trzeba planować już kilka tur naprzód, ponieważ jeden popełniony błąd czy jedno nieprzemyślane działanie może nas drogo kosztować. Oczywiście inni gracze również mogą popełnić błędy, więc zawsze możemy liczyć na ich potknięcie i nadrobienie strat. Mechanika opierająca się na sprawnym zarządzaniu ręką i optymalizowaniu ruchów działa bardzo dobrze i sprawia, że w trakcie rozgrywki nie ma czasu na zbieranie wszystkiego co popadnie i rekrutowanie wielu podróżników, tym bardziej, że o zwycięstwie często decyduje różnica kilku pól. Ta gra to wyścig!  Zwycięzcą zostanie gracz, który szybko i konsekwentnie będzie poruszał się do przodu.

Jeżeli już mowa o mechanice to należy zaznaczyć, że interakcja w grze jest praktycznie zerowa. Możemy w trakcie gry blokować pola w wiosce czy korzystać z kart przeciwnika podczas zbierania surowców, ale w żaden sposób  nie ma możliwości bezpośredniego działania przeciw innym graczom. Trochę tego żałuję, gdyż uważam, że dobrze sprawdziłoby się, np. przejmowanie członków załogi bądź handel towarami z innymi uczestnikami. Liczę na to, że dodatek, który mam nadzieję powstanie, rozwiąże moje oczekiwania w tej kwestii.

Tytuł skaluje się dobrze. W rozgrywce dwu i trzyosobowej trochę łatwiej jest zaplanować nasze przyszłe ruchy i obserwować poczynania przeciwników. Grając w czwórkę lub piątkę jest już natomiast więcej przepychanek. W wiosce jest bardzo tłoczno, więc trzeba rozważniej planować swoje ruchy. Większa walka jest też o nowych podróżników, ponieważ karty szybciej wypadają z gry. Z kolei przesuwając zwiadowcę na szlaku, możemy zaplanować swój ruch tak, aby przesunąć się o kilka dodatkowych pól. Wariant jednoosobowy z wirtualnym przeciwnikiem również spisuje się dobrze jednak jest on tylko namiastką tego, co oferuje kilkuosobowa rozgrywka. Uważam, że bardziej przeznaczony jest do nauki, dokładnego poznania zasad i testowania różnych strategii.

Mechanicznie gra sprawdza się wyśmienicie jednak nie bez znaczenia jest również wykonanie gry, które stoi na bardzo wysokim poziomie za wyjątkiem wcześniej wspomnianych miękkich kart. Wszystkie ilustracje w grze zostały dopieszczone w nawet najmniejszym calu i od razu przywołują klimat Dzikiego Zachodu. Śmiało mogę powiedzieć, że każda z nich jest małym arcydziełem, za które grafikowi należą się szczere wyrazy uznania.

Lewis & Clark to tytuł, który wyróżnia się na tle innych eurogier. Zazwyczaj tego typu produkcje kojarzą nam się z „suchym” i nudnym przeliczaniem jednostek, zasobów i innych znaczników w celu zdobycia odpowiedniej liczby punktów potrzebnej do osiągnięcia zwycięstwa. Lewis & Clark pokazuje, że eurogra również potrafi być emocjonująca i trzymać w napięciu do samego końca, a przepiękne grafiki nie pełnią tutaj tylko roli sztucznej otoczki i dopełnienia do tematu, ale naprawdę nadają grze klimatu, który rzeczywiście czuć podczas formowania i prowadzenia własnej ekspedycji badawczej.

Podsumowanie

Lewis & Clark to bardzo ciekawa i oryginalna pozycja, która właśnie trafiła na listę moich ulubionych gier. Rozgrywka jest bardzo wymagająca i nie wybacza poważnych błędów, więc tytuł kieruję głównie dla bardziej doświadczonych graczy. Ciekawa mechanika, wiele możliwych strategii i genialna oprawa graficzna to cechy, które wyróżniają grę. Tak udanego debiutu życzyłby sobie chyba każdy projektant. Jeśli szukacie średnio-ciężkiej gry z klimatem, ciekawymi rozwiązaniami mechanicznymi i praktycznie zerową losowością to zdecydowanie polecam.

Plusy:

  • emocjonująca rozgrywka trzymająca w napięciu do samego końca
  • przepiękna szata graficzna
  • ciekawa mechanika dobrze połączona z tematem
  • dobra skalowalność
  • praktycznie zerowa losowość
  • mnogość kart zapewnia sporą regrywalność
  • wiele możliwych strategii

Minusy:

  • kompletny brak bezpośredniej interakcji
  • miękkie i cienkie karty podatne na zniszczenia

Dziękujemy wydawnictwu REBEL.pl za przekazanie gry do recenzji

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę
9.5
Ocena recenzenta
9.5
Ocena użytkowników
Średnia z 1 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 2
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Tytuł: Lewis & Clark
Typ gry: ekonomiczna
Projektant: Cédrick Chaboussit
Ilustracje: Vincent Dutrait
Wydawca oryginału: Ludonaute
Data wydania oryginału: 2013
Wydawca polski: REBEL.pl
Data wydania polskiego: 2014
Liczba graczy: od 1 do 5
Wiek graczy: od 14 lat
Czas rozgrywki: ok. 120 min
Cena: 149,95 zł



Czytaj również

Odkrycia: Dzienniki Lewisa i Clarka
Tak badano Dziki Zachód
- recenzja
Marabunta
Małe lecz sprytne
- recenzja
Jekyll i Hyde
Zatrzymać postępujące szaleństwo
- recenzja
Zamki Toskanii
Toskania równie piękna jak Burgundia
- recenzja
Dungeons & Dragons: Wybrzeże Mieczy
Skurczone Zapomniane Krainy
- recenzja
D&D Player's Handbook - Podręcznik Gracza (5E)
Postaci na miarę nowej edycji
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.