» Recenzje » Make'n'Break

Make'n'Break


wersja do druku

Wyzwanie dla każdego budowlańca

Redakcja: Wojciech 'Wojteq' Popek

Make'n'Break
Czerwony na zielonym… nie, na żółtym! Buduj i burz, bo już czeka następne zadanie. Kolejna karta. Tym razem trudniej – konstrukcja chwieje się, wystające elementy trzeba przycisnąć z góry… Wszystko się wali i widzisz, że już chyba nie zdążysz – zostało zaledwie parę sekund. Ostatni klocek… Udało się, tuż przed ostrym dzwonkiem minutnika. Liczysz – z dziewięcioma punktami gładko wysuwasz się na prowadzenie.

Make'n'Break firmy Ravensburger to dziecięcy hit sezonu, a przynajmniej tak próbują sprzedać go specjaliści od reklamy. Sama gra składa się z kilku prostych elementów, które bardzo ciężko zgubić. Mamy więc zestaw kolorowych klocków, specjalną kostkę i minutnik, który będzie odmierzał czas rozgrywki. Cała zabawa polega na budowaniu konstrukcji według wylosowanych schematów. Niektóre z nich wymagają precyzyjnego wykorzystania kolorów, inne mają zdradliwy środek ciężkości. Kiedy gracz się głowi, czas biegnie nieubłaganie – choć na początku każdej tury losujemy długość jej trwania, nawet najlepszy wynik to zawsze zbyt mało. Gdy skończysz jeden budynek, sięgaj szybko po następną kartę. Na końcu wygrywa ten, kto zrealizuje najwięcej i najbardziej skomplikowanych planów. Każda konstrukcja ma swoją wartość punktową, co pozwala łatwo przystosować grę do potrzeb najmłodszych graczy – kolorami oznaczono bowiem poziomy trudności. Ot i wszystkie możliwe modyfikacje reguł, po pięciu minutach można usiąść do zabawy.

Piękno rozgrywki polega na prostocie zasad. Do tej gry nie trzeba mózgu Einsteina, wystarczy refleks i para zręcznych rąk. Wszystko opiera się na zdolnościach manualnych, które mają przecież gracze w każdym wieku. Oficjalnie Make'n'Break nadaje się dla dzieci powyżej 8 lat, lecz przy zastosowanych ułatwieniach może w nią zagrać nawet i młodsza pociecha. Ma to niestety i swoją słabą stronę – banalne reguły nie zadowolą spragnionych taktycznej rozgrywki graczy. Nawet czynnik "losowy" (długość trwania tury) nie ma znaczenia na dłuższą metę – przy czterech kolejkach wariancja się wyrównuje. Różnorodność schematów nie jest żadnym rozwiązaniem: trzy partie starczą, by poznać wszystkie możliwe konstrukcje i zabawa zaczyna się nudzić. Największym wyzwaniem staje się wówczas wyścig z samym sobą – ile budowli zdołam ułożyć w określonym czasie?

Zdecydowanie ciekawiej gra się jednak z przeciwnikami. Grę spokojnie można polecić jako urozmaicenie imprezy, choć spore pudełko utrudnia szybki wypad do znajomych. Łatwe zasady pozwolą szybko skupić się na rozgrywce, zaś proste, kolorowe klocki przetrwają nawet wyprawę do pubu. Co prawda producent podaje jako maksimum cztery osoby, ale tą pulę można swobodnie rozszerzyć – dodatkowy zawodnik jedynie wydłuża czas oczekiwania na swoją kolej. Zabawa nie zakłada interakcji pomiędzy graczami – dlatego równie dobrze sprawdza się przy dwóch co i sześciu osobach. Tak jak wielkością grupy, można też manipulować czasem rozgrywki, dowolnie skracając i rozszerzając partię. Gdy dorzucimy do tego jeszcze możliwość tworzenia własnych schematów konstrukcji (logiczną, choć nie przewidzianą przez producenta), wyłania się zdumiewająco plastyczny produkt, który można modyfikować w zależności od potrzeb i towarzystwa.

Proste zasady, koncentracja na zdolnościach manualnych, brak ograniczeń wiekowych – te cechy przywodzą na myśl inny tytuł: Jengę. Niestety, Make'n'Break to nieco słabszy produkt. Duża losowość i oddzielnie rozgrywane tury uniemożliwiają interakcję między oponentami i tworzenie planów – niewątpliwą zaletę Jengi. Gra Ravensburger nie posiada jednak takiego punktu, w którym rozgrywka przekracza możliwości części graczy. Dlatego młodsi zawodnicy, kuszeni też mniej ascetyczną formą, sięgną po ten produkt. Oba tytuły są jednak na tyle różne, że z powodzeniem można je postawić na jednej półce.

Make'n'Break mogę polecić wszystkim szukającym nieskomplikowanej rozgrywki, fajnej gry imprezowej – no i przede wszystkim posiadaczom dzieci. Plusy to krótki i przewidywalny czas rozgrywki (najwyżej 30 minut), banalne zasady oraz brak znużenia po zakończeniu partii – od razu można ją powtórzyć. Poza tym Make'n'Break umożliwia zabawę wszystkim pokoleniom, w której najmłodsi wcale nie będą dyskryminowani. Minusem natomiast jest duża powtarzalność. Stąd też ostateczna ocena – gra starcza na parę wieczorów, potem zaś nie nudzi się tylko… dzieciom. Może właśnie dlatego to do nich adresowany jest ten produkt.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę


Ocena: 4 / 6
-
Ocena użytkowników
Średnia z 0 głosów
-
Twoja ocena
Mają na liście życzeń: 0
Mają w kolekcji: 0
Obecnie grają: 0

Dodaj do swojej listy:
lista życzeń
kolekcja
obecnie gram
Typ gry: zręcznościowa
Data wydania oryginału: 2004
Wydawca polski: Ravensburger
Liczba graczy: od 2 do 4
Wiek graczy: od 8 lat
Czas rozgrywki: ok. 30 minut
Cena: 85,00 zł.



Czytaj również

Wyprawa do El Dorado
Z punktu A do punktu B z Knizią!
- recenzja
Wieża duchów
Przesympatyczne memory dla najmłodszych
- recenzja
Louis XIV
Zanim będzie całkiem Go(ł)a
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.