» Recenzje » Pentago

Pentago


wersja do druku

Wirujące kółko i krzyżyk

Redakcja: Tomasz 'earl' Koziełło
Ilustracje: Artur 'GoldenDragon' Jaskólski

Pentago
Pentago było obecne na polskim rynku już od dłuższego czasu. Za sprawą wydawnictwa Egmont w 2012 roku doczekaliśmy się rodzimego wydania tej pozycji. Gry logiczne przerażają chyba większość ludzi. Są trudne, złożone, skomplikowane. Godziny myślenia a potem jeden ruch, i tak w kółko. Co w takim razie można pomyśleć o pozycji, która zdobyła aż 13 nagród na całym świecie? To dopiero przerażająca perspektywa! A jeśli powiem jeszcze, że przeciętny czas rozgrywki to 15 minut, a do tego Pentago jest inspirowane grą Kółko i krzyżyk. Zaintrygowani? Po szczegóły zapraszam do recenzji.
Pakiet domowy i podróżny
Pentago to klasyczne, kwadratowe pudełko w ciemnoczerwonej tonacji. A co ciekawe – na wieczku na 3 obrazkach udało się streścić wszystkie zasady gry. Wewnątrz znajdziemy tekturową wypraskę o fakturze… flauszu. W niej mieści się podróżna, przenośna wersja gry czyli plastikowa plansza przykryta plastikowym wieczkiem. Niestety, wierzch planszy szybko się rysuje, co widać zwłaszcza pod światło. Części mechaniczne działają bez zarzutu, a materiały wykorzystane do wykonania są estetyczne i dobrej jakości. Błyszczące kule są ciężkie i solidne, choć w moim egzemplarzu zdarzyły się sztuki poobijane i popękane. W zestawie znajdziemy jeszcze dwie instrukcje. Większa w języku polskim zawiera zasady i dokładnie te same 3 obrazki z wieczka pudełka. Mniejsza zawiera reguły w 21 językach (i, o dziwo, też… po polsku!). Całość prezentuje się nadzwyczaj dobrze i może stanowić świetny pomysł na prezent.
Zwrot o 90 stopni
Rodzice PentagoGrę Kółko i krzyżyk znają chyba wszyscy. Rozgrywana na polu o wymiarach 3x3, gdzie celem gracza jest zapełnić trzy obszary swoimi symbolami w linii poziomej, pionowej lub skośnej. Charakterystyczne dla rozgrywki jest, że prawie zawsze kończy się remisem. Rozwinięcie pomysłu stanowi Gomoku, znane u nas jako Kółko i krzyżyk na nieograniczonym polu. Podstawowa wersja, gdzie gramy białymi i czarnymi kamieniami, ma na celu połączenia nieprzerwanym łańcuchem pięciu naszych kamieni na planszy o rozmiarze 15x15 czyli klasycznym gobanie – planszy do rozgrywki w Go. Niestety, istnieje strategia wygrywająca dla pierwszego gracza, dlatego oficjalne turnieje tej japońskiej gry odbywają się na nieco zmienionych zasadach. To właśnie Gomoku zainspirowała Tomasa Flodena do stworzenia Pentago.
Plansza do Pentago składa się z 4 ruchomych części, każda o wymiarach 3x3. Nie jest trudno więc sobie wyobrazić, że cały obszar zabawy to kwadrat o rozmiarach 6x6. Pentago to gra dla 2 osób. Jeden z graczy otrzymuje 18 kul czarnych, a drugi 18 kul białych. Uczestnicy rozgrywki kolejno umieszczają swoje "piony" na planszy. Rozpoczyna posiadacz białych. I w tym momencie następuje zmiana w stosunku do klasycznego Gomoku. Po umieszczeniu kuli gracz przekręca jedną z 4 ruchomych części o 90 stopni. Robi to w dowolnie wybranym przez siebie kierunku. Potem przychodzi kolej kolejnego uczestnika rozgrywki, który na tych samych zasadach dokłada kule i przekręca dowolną część planszy. Wygrywa ten, kto jako pierwszy ułoży w pionie, poziomie lub skosie 5 kul w swoim kolorze. Pentago przeznaczone jest już dla ośmiolatków, dlatego może stanowić świetne wprowadzenie do podstaw strategii. Duża plansza i obrotowe elementy pomagają w uczeniu podstaw planowania i ćwiczeniu wyobraźni przestrzennej. Drobną przewagę zawsze posiada gracz rozpoczynający partię. W miarę szybko trzeba starać się mu przeszkodzić, jednocześnie pamiętając o długofalowej taktyce. Z planowaniem w Pentago jest tak, że warto mieć przygotowaną jakąś strategię, ale nie warto się jej twardo trzymać. Element obrotowy stanowi dodatkowe wyzwanie, o którym nie należy zapominać. Pentago, podobnie jak Kółko i krzyżyk, to gra, która nie wybacza błędów, a różnica w doświadczeniu współzawodników jest mocno widoczna. Co jest charakterystyczne dla zabawy: im bardziej doświadczeni rywale – tym więcej kul zostaje wyłożonych na planszy.
15 minut przyjemnej logiki
Ktoś powie, że Pentago to "bajeranckie Kółko i krzyżyk na sterydach". I coś w tym rzeczywiście jest. Ktoś inny powie z kolei, że wszystko już było. I w tym stwierdzeniu odnajdziemy mnóstwo prawdy. Często o innowacji stanowi ciekawe przedstawienie już oklepanego tematu. Tomas Floden zainspirowany Gomoku wykorzystał element, który zupełnie odmienił oblicze rozgrywki – ruchomą planszę. Zwykłe układanie kamieni umieścił w nowym, mniej statycznym wymiarze. Gracze uwielbiają odmienność i niekonwencjonalne formy wykonania. O sile Pentago stanowią również: krótki czas rozgrywki i banalnie proste zasady. Przyjemność płynąca z grania jest niebywała. Jeśli chcemy kogoś zachęcić lub wprowadzić do świata gier logicznych to Pentago idealnie się do tego nadaje! Plusy:
  • walory edukacyjne
  • obrotowe części planszy
  • krótki czas rozgrywki
  • prostota zasad
Minusy:
  • nieco kuleje jakość wykonania
  • mocno widoczna różnica między graczami o różnym poziomie zaawansowania
Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie gry do recenzji.
Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę

Galeria


9.0
Ocena recenzenta
8
Ocena użytkowników
Średnia z 6 głosów
-
Twoja ocena
Typ gry: logiczna
Ilustracje: Mårten Skoger
Data wydania oryginału: 2005
Wydawca polski: Kosmos
Liczba graczy: 2
Wiek graczy: 8+
Czas rozgrywki: 5-15 minut
Cena: 64.95
Tagi: Egmont | Pentago



Czytaj również

Skarga Utraconych Ziem. Sudenne'owie #1: Lord Heron
Sztuka odgrzania kotleta
- recenzja
Świt X. Wolverine
Kwiaty, krew i szpony
- recenzja
Dungeons & Dragons: Furia lodowego giganta
Przygody na północy
- recenzja
Marvel Zombies #1
Bohaterowie nieumierają
- recenzja
Conan: Bitwa o Wężową Koronę
Barbarzyńca w mieście grzechu
- recenzja
Venom: Król w czerni
Umarł król, niech żyje Venom!
- recenzja

Komentarze


Jeszcze nikt nie dodał komentarza.

Komentowanie dostępne jest po zalogowaniu.