Warriors & Traders

Warriors & Traders to kolejna nowość z targów gier w Essen, która pojawiła się na polskim rynku. Za tytuł odpowiedzialni są zupełni debiutanci, zarówno w osobie autora – Andrei Novac, jak i wydawnictwa – NSKN Legendary Games. Pozycja jest reklamowana jako mieszanka strategii, eurogry i gry wojennej. Ogromne pudło wypełnione po brzegi kartonem – tak w jednym zdaniu możemy określić zawartość Warriors & Traders. Gra, której akcja toczy się w czasie Mrocznych Wieków, utrzymana jest w stylizacji ikonografii średniowiecznej. Taki środek wyrazu jest typowy dla wyglądu większości współczesnych eurogier (szczególnie szkoły niemieckiej). Pod wieczkiem, oczywiście, brak jakiejkolwiek wypraski, a do komfortowego grania potrzebujemy pudełek wędkarskich lub sporej ilości woreczków strunowych. W środku znajdziemy elementy wykonane z trzech surowców (kartonu, papieru oraz plastiku). Znajduje się tam również mnóstwo grubych, kartonowych znaczników i żetonów różnego rodzaju (do zestawu dołączono plastikowe podstawki, w których możemy umieścić znaczniki na planszy!). Karty wykorzystywane w grze są dobrej jakości, choć warto je zabezpieczyć koszulkami. Play-maty, choć na dobrej jakości papieru, mogłyby zostać wykonane na grubym kartonie. Plansza gry jest ogromna (dwustronna: Europa Wschodnia z jednej, a Zachodnia – z drugiej strony), stylizowana na średniowieczne mapy i zawiera pełno dziwnych miejsc i mitologicznych istot. Określenia geograficzne są pozostawione w pierwotnej, oryginalnej nazwie. W pudełku dostaniemy jeszcze dużą, anglojęzyczną instrukcję (zasady wyjaśnione są dość klarownie) i …płytę CD. Znajdziemy na niej "tutorial" do gry oraz zasady do Warriors & Traders w kilku językach (w tym polskim!). Polska instrukcja do gry ma aż 34 strony, ale zasady są na tyle intuicyjne, że po jednokrotnym przeczytaniu jesteśmy gotowi do zabawy. Książeczka z prawidłami gry przygotowana jest w ciekawy sposób – znajdziemy tu spis wszystkich tabel i rysunków , jak również bogaty FAQ. Rozgrywkę rozpoczynamy jako król jednego z państw europejskich (a właściwie prowincji ze stolicą). Gra trwa 10 tur lub też do zdobycia odpowiedniej ilości punktów zwycięstwa. Każda tura zabawy dzieli się na 4 fazy:

• I. Faza Wstępna Upkeep - W kolejności zgodnej z numeracją krajów gracze muszą wyżywić swoje armie – używają do tego tokenów Żywności. Jednostki, które nie otrzymają odpowiedniej ilości pożywienia, giną. Po żywieniu następuje zbieranie zasobów. Każda kontrolowana przez gracza prowincja dostarcza określonych zasobów takich jak żywność, produkty i broń. Ich liczba, dostarczana co turę, determinowana jest przez przelicznik (uzależniony od stopnia rozwoju na odpowiedniej ścieżce technologii) z play-maty uczestnika rozgrywki.

• II. Faza Wymiany Trade - Jeżeli gracz kontroluje prowincję z Centrum Wymiany może dokonywać wymian swoich zasobów z bankiem (po kursie ze swojej play-maty). Uczestnicy rozgrywki, którzy posiadają między sobą otwarte szlaki handlowe, mogą dokonywać wymian między sobą po dowolnych, uzgodnionych kursach.
• III. Faza Rozwoju Development - Zgodnie z numeracją na kartach krajów gracze podejmują jedną z dostępnych akcji, a potem, w odwrotnej kolejności, drugą. Uczestnicy mogą: dołożyć znacznik rozwoju technologii na jednej ze ścieżek technologicznych; zbudować armię dostępnego typu (trzeba za to zapłacić zasobami); zbudować fort (to też kosztuje); wzmocnić armię czyli za opłatą zamienić ją na jednostkę lepszego typu; wypowiedzieć wojnę przeciwnikowi (bez tej akcji nie możemy atakować współgraczy). Dodatkowo, w tej fazie możemy przemieścić jeden znacznik rozwoju z najwyższego poziomu jednej technologii do najwyższego poziomu drugiej.
• IV. Faza Manewru Maneuvering - Gracze podejmują swoje działania według numeracji krajów. Do wydania mają tyle akcji, ile określa ich poziom ścieżki militarnej. Zarówno przemieszczenie jednej armii, jak i podjęcie przez nią bitwy kosztuje jeden punkt akcji. Po walkach można przemieścić swoją księżniczkę na własny lub neutralny obszar. Każdy z graczy, który posiada więcej niż 20 jednostek jakiegoś zasobu (w tym złota!), musi nadmiar zwrócić do banku.

Rozwój technologiczny to zdecydowanie najciekawszy element mechaniki Warriors & Traders. Każdy gracz posiada swoją play-matę, na której zaznaczone są 3 ścieżki rozwoju: produkcji, handlu i wojny. Zdobywając coraz wyższe poziomy otrzymujemy dostęp do lepszych przeliczników wymiany surowców, a także do zdolności specjalnych. Większość akcji podczas fazy Rozwoju to działania militarne, dlatego bardzo atrakcyjnie prezentuje się możliwość rozwoju technologicznego w 3 różnych kierunkach. Wojna w czasie zabawy jest jednak nieunikniona. Aby pozyskiwać nowe zasoby potrzebujemy nowych prowincji, które je posiadają – te zdobywamy, odbierając je barbarzyńcom lub innym graczom. Zasady walki są bardzo proste, a w uproszczeniu polegają na porównaniu siły ataku jednej strony i obrony drugiej (w grze mamy dostępne 3 typy armii: piechota, łucznicy i kawaleria), a ten, komu pozostaną większe oddziały przejmuje obszar. W Warriors & Traders dostępna ilość akcji jest zdecydowanie za mała. Spowodowane jest to ukrytą mechaniką zjednoczenia państwa. Otóż, każda karta kraju posiadana przez gracza zawiera określoną ilość prowincji. Jeśli uda się uczestnikowi rozgrywki opanować określoną liczbę prowincji (od 3 do 7) otrzyma w fazie Manewru natychmiast do wykorzystania dodatkowe akcje (od 2 do 9!). Generalnie, im większy kraj będzie pod naszym berłem, tym większy bonus otrzymamy. Jeżeli nie chcemy zostać w tyle – w Warriors & Traders musimy jednoczyć nasze państwo! Gra wybacza wiele, ale, niestety, pewne błędy dla początkujących będą nieuniknione. Kluczowe jest jednoczenie swojego państwa, gdyż daje nam to bonusowe akcje. Podbijając obszary zajmowane przez barbarzyńców musimy planować już na kilka rund wcześniej, gdzie zaatakujemy i przesuniemy ewentualne niedobitki. Siła armii barbarzyńskich jest zmienna i nieodpowiednią taktyką możemy zablokować sobie dostęp do niektórych (często strategicznych dla nas) obszarów planszy. Doświadczenie ma tu ogromne znaczenie; jeśli się pomylimy – ciężko będzie to naprawić. Szkoda, że przy stosunkowo prostej rozgrywce nie pokuszono się o jakiś mechanizm niwelujący rosnącą przewagę przeciwnika (przynajmniej w wariancie na mniejszą ilość graczy). Poza powyższym zarzutem Warriors & Traders w skalowalności gry zabrakło niewiele. Jeszcze tylko przy małej ilości uczestników rozgrywki niewielkie znaczenie odgrywa otwieranie szlaków handlowych. Poza tym zabawa jest przednia już na poziomie współzawodnictwa dwuosobowego, a przyjemność rośnie wraz z liczbą uczestników. Warriors & Traders ma w sobie niesamowitą lekkość rozgrywki, mimo sporej ilości mechanizmów w niej zawartej. Z drugiej strony, chciałoby się, aby pewne pomysły – na czele z "drzewkiem technologii" były bardziej rozbudowane. Wielkie brawa należą się autorowi za wariant gry (dostępny w FAQ), gdy rozgrywkę opuści niespodziewanie jeden z uczestników. Warriors & Traders to pozycja, której ciężko cokolwiek zarzucić. W stylizacji mediewalnej możemy poczuć się jak królowie doby średniowiecza jednoczący swe ziemie. Recenzentowi dane było poznać autora gry osobiście i widać, że mechanicznie wszystko zostało doskonale przemyślane. Podobać się może zwłaszcza rozwój technologiczny na 3 odrębnych ścieżkach. Przy stosunkowej lekkości gry, niestety, nie wybacza ona zbyt wiele. Warto się jednak z tą pozycją zapoznać, ponieważ, jak na debiutanta, Andrei Novac poradził sobie wyśmienicie! Plusy:

• rozwój technologiczny
• dobra skalowalność
• "lekkość" rozgrywki
• udany balans gry
• mechanizm jednoczenia królestwa

Minusy:

• gra nie wybacza za wielu błędów
• brak mechanizmu wyrównywania szans dla [q]

Dziękujemy wydawnictwu NSKN Legendary Games i jej dystrybutorowi firmie Bard za udostępnienie gry do recenzji.

Zaloguj się, aby wyłączyć tę reklamę